środa, 29 października 2014

Od Archeny do Midnight

Niedawno dołączyłam do klanu, więc postanowiłam zwiedzić terytoria. Po kilku godzinach latania i zwiedzania, zaczęłam czuć głód i przez zbieg okoliczności zobaczyłam ludzką wioskę. Postanowiłam ich odwiedzić a bardziej zapolować tam na owce. Lecz kiedy ludzie mnie zobaczyli, no cóż jednym słowem "ATAK". Chciałam uciec lecz byłam zmęczona i głodna. Zeszczelili mnie. Leżałam, prawie zemdlałam ze strachu i wyczęcienia, bo próbowałam się wyrwać. Kiedy już szedł do mnie człowiek, prawdopodobnie wódz wioski, z mieczem, gotowy mnie zabić bez litośnie, zobaczyłam ratunek. Niewiem dokładnie kto to był, ale wiem jedno to była NOCNA FURIA.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz