- Przepraszam jeśli cie obudziłem.
- Nic nie szkodzi- powiedziała ziewając.
I nagle do jaskini wpadł mój własny brat!! Był chyba naprawdę wściekły.
Chciał rzucić się na Midnight, ale go odepchnęłęm. Wypadł z jaskini i zaczął się na mnie rzucać. Myślałem, że chce mnie rozszarpać. I nasza walka się zaostrzyła. Ja walczyłem po to żeby ochronić Midnight, a on walczył nie wiem po co.
Nie chciałem, żeby Midnight stało się coś złego i kazałem jej uciekać.
<Midinight?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz