Co?! Przybraną mamą?! Ja nie znam sie na niańczeniu dzieci! Poza tym co on sobie myśli?!
M: 1. On pewnie ma rodzine, 2. Nie znam się na niańczeniu dzieci i 3. Od kiedy bety przyjmują nowych do stada?!
Byłam zła. Za chwile z krzaków wyszła matka młodego i go zabrała i przeprosiła. Wciąż w duszy wnerwiało mnie że Draco tak od razu przyjął go do stada bez zapytania mnie, alfy! Rzuciłam na niego gniewne spojrzenie.
I odleciałam. Bety panoszą sie w stadzie! Też coś! Jako alfa tylko i wyłącznie ja moge przyjmować do stada! Zasnęłam w jaskini Gdy wszedł Draco odwróciłam się od niego a on odwrócił wzrok.
<Draco?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz